W miejscowości Rajbrot w woj. małopolskim kot wymknął się z domu i wszedł na wysokie drzewo z którego nie mógł zejść. Wezwano straż pożarną. Jednak dwie pierwsze jednostki nie poradziły sobie ze ściągnięciem kota. Dopiero trzecia jednostka czyli Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego z jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Limanowej wspięła się na drzewo. Kot utkwił na wysokości 18 metrów. Został zapakowany do specjalnego plecaka i przekazany opiekunowi.