W ostatnią niedzielę, 1 września w Nowym Dworze Gdańskim doszło do drakońskich scen. . Około godziny 20:30 67 letnia kobieta wrzuciła do rzeki Tuga 3 kotki związane w reklamówce. Odgłosy kotów usłyszały małe dzieci, które od razu zaalarmowały numer 112. Po chwili na miejscu była straż pożarna ale nie zdecydowała się wejść do rzeki, oddaliła się i w tej chwili do akcji dołączyła bohaterska kobieta (Pani Klaudia), która rozebrała się i weszła wody po tonące kotki. Na brzegu okazało się, że wszystkie kotki żyją, w reklamówce koło nich był kamień.
[quote style=”default” cite=”Pani Klaudia dla TVN24.pl”] Widząc, że strażacy nie są w stanie bosakiem sięgnąć tego worka, a worek coraz bardziej zanurzał się pod wodę, nie widząc też zainteresowania nikogo wejściem do wody, nie wahałam się. Stwierdziłam, że czas nagli. No i weszłam do tej wody[/quote]Pani Klaudia postanowiła się zaopiekować kociakami, wzięła je do domu ale kiedy już dotarła okazało się, że jeden z kotków już nie żyje. Pani Klaudia od razu udała się z pozostałą dwójką do weterynarza, aktualnie koty jedzą i załatwiają się prawidłowo.
W ciągu kilkunastu minut policjanci ujęli podejrzaną, wszystko dzięki monitoringowi w okolicy. Złapana odpowie za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami, grozi jej do 5 lat więzienia.
Całe zdarzenie można zobaczyć na Youtube: