Od 16 lat w Polsce 17 lutego obchodzimy Dzień kota. Razem z nami dzień ten obchodzony jest dzisiaj we Włoszech, w Brazylii i na Węgrzech.
Jak mówi Wikipedia:
Koty są z ludźmi od 6 tysięcy lat. Wszystko zaczęło się 4 tysiące lat przed Chrystusem w Egipcie, kraju rolniczym. Wraz ze szkodnikami zbóż czyli myszami i szczurami pojawił się kot który na nie polował. Kot stał się więc naturalnym przyjacielem człowieka, dzięki niemu w zbożach nie grasowały szkodniki. Z czasem w Egipcie doszło do kultu kota, za zabicie tego zwierzęcia obowiązywała kara śmierci. W Europie koty zrobiły karierę u ludzi dopiero w XIX wieku w Anglii Wiktoriańskiej. W ślad za królową Wiktorią poszedł cały świat i dzisiaj koty są najpopularniejszym zwierzęciem domowym na świecie.
Idea Dnia Kota narodziła się w 1990 we Włoszech, dziennikarka Claudia Angeletti przeprowadziła ankietę wśród uczestników kociego magazynu “Tuttogatto”. Zwyciężyła propozycja czytelniczki Orielli Del Col, która w ten sposób umotywowała swój pomysł:
- Luty to miesiąc znaku zodiaku wodnika, czyli wolnych i nonkonformistycznych duchów, takich jak koty, które nie lubią czuć się uciskane przez zbyt wiele zasad.
- Wśród popularnych powiedzeń luty został zdefiniowany jako „miesiąc kotów i czarownic”, łącząc w ten sposób koty i magię.
- Liczba 17, we włoskiej tradycji, zawsze była uważana za nosiciela nieszczęścia, tę samą sławę, która w przeszłości była zarezerwowana dla kota.
- Złowrogą sławę 17 określa anagram cyfry rzymskiej, który zmienia się z XVII na „VIXI” lub „Żyłem”, w konsekwencji „Umarłem”. Nie dotyczy to kota, który według legendy może twierdzić, że żył, szczycąc się możliwością innego życia.
- 17 wtedy staje się “1 życie 7 razy”