14-letnia kotka Bella z Huntingdon w Cambridgeshire została oficjalnie wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa jako najgłośniejszy żyjący kot domowy na świecie. Sukces ten zawdzięcza swojemu niezwykle głośnemu mruczeniu, które zostało zmierzone na poziomie 54,59 decybeli przez sędziego Księgi Rekordów Guinnessa oraz inżyniera akustyki.
Nicole Spink, właścicielka Belli, opisuje, że kotka mruczy przez cały dzień, zwłaszcza gdy wokół jest jedzenie lub ktoś ją przytula. Nawet podczas oglądania telewizji Bella lubi zagłuszyć dźwięk programów swoim głośnym mruczeniem. Spink wspomina, że jej zmarły mąż często narzekał, że mruczenie kota przeszkadzało w oglądaniu telewizji wieczorem.
54,59 decybeli to imponujący poziom dźwięku, który można porównać z pracującą na pełnych obrotach suszarką do włosów. Mimo że Bella zdobyła tytuł najgłośniejszego żyjącego kota domowego, to rekord wszech czasów nadal należy do kota o imieniu Smokey, który osiągnął poziom 67,8 decybeli. Ten wynik został później wyrównany przez kota o imieniu Merlin, jednak oba zwierzaki już nie żyją.
Mimo to Bella może teraz cieszyć się zaszczytnym tytułem i zapisać swoje imię w historii jako jeden z najgłośniejszych kotów na świecie.
