Pod koniec grudnia w Warszawie ogłoszono komunikat o podwyższonym zagrożeniu spowodowanym kolejnymi przypadkami wścieklizny u zwierząt dziko żyjących na terenie Warszawy.
Wścieklizna nie występuje tylko w Warszawie, ale i w innych miejscach województwa mazowieckiego. Zagrożonymi wścieklizną są dzielnice: Wawer, Wesoła, Targówek (część dzielnicy ograniczoną od zachodu ul. Radzymińską), Rembertów, Praga Południe, Wilanów. A także tereny powiatów: mińskiego, otwockiego i garwolińskiego.
Jednym z pierwszych odnotowanych przypadków był kot domowy z podwarszawskiej Zielonki, wynik potwierdzono u niego jeszcze 5 listopada 2021.
Co to oznacza dla naszych podopiecznych? Jeśli mamy kota i jest on tzw. kotem wychodzącym to najbezpieczniej dla naszego kota, żeby nie wychodził. Wścieklizna to choroba śmiertelna przenoszona w ślinie chorego zwierzęcia. Można się zarazić podczas ugryzienia lub zadrapania.
Szczepienia na wściekliznę dla psów w Polsce są obowiązkowe, dla kotów już tylko zalecane. Jeśli więc nasz mruczek bardzo źle znosi zamknięcie, zdecydujmy się na szczepienie przed wypuszczeniem kota na zewnątrz.